poniedziałek, 21 lipca 2014

Rozdział 10

Elena:

Wszystko mnie bolało miałam wrażenie że moje ciało nie istnieje że jest tylko ten ból. Spróbowałam otworzyć oczy, ale oślepiło mnie jasne światło więc natychmiast zamknęłam powieki.
- Eleno, wszystko w porządku- usłyszałam, a potem ktoś chwycił moją dłoń.- Jesteś bezpieczna, nic ci już tutaj nie zagraża- to był Elijah.
- Gdzie ja jestem? Co się właściwie stało?- zapytałam.
- W naszej rezydencji- odpowiedział.- Za chwilę wytłumaczę ci wszystko, ale najpierw powiedz jak się czujesz?
- Jakbym została stratowana przez walec- uśmiechnęłam się, ponownie próbując otworzyć oczy. Udało się i zobaczyłam zatroskaną, ale uśmiechniętą twarz Elijah'y.
- Dobrze, że wreszcie odzyskałaś przytomność, wszyscy potwornie się zamartwiali- powiedział.- Opowiesz mi co pamiętasz?
- Chciałam wziąć się za porządki w apartamencie- odparłam.- Ktoś zadzwonił do drzwi, to był Damon. Skręcił mi kark i... później była ona ten mężczyzna, ból- wyjąkałam.
- Mówiąc ona masz na myśli Katherine?- pokiwałam głową.- Jaki mężczyzna, to nie był Damon?
- Nie, poznałabym Damona- powiedziałam.- Nigdy wcześniej go nie widziałam. Nawet się nie odzywał, nie wiem czego chciał.
- Pewnie był jakimś współpracownikiem z Katherine- powiedział.- Będziemy musieli go odnaleźć. Opowiesz mi jak on wyglądał?- poprosił.
- Wysoki, chyba ciemnowłosy, nie pamiętam już niczego więcej- spojrzałam na niego przepraszająco.- Mam mętlik w głowie.
- Nie martw się, Eleno- pocieszył mnie.- Potrzebujesz odpoczynku od tego całego szaleństwa, my zajmiemy się wszystkimi sprawami- pomógł mi usiąść.- Proszę, woreczek krwi na wzmocnienie- wypiłam łapczywie.
- Powiesz mi czy znaleźliście już Damona?- zapytałam, przypominając sobie o problemach starszego Salvatore.
- Damon, przebywa teraz w naszej piwnicy- odpowiedział.- Właśnie, przypomniałaś mi o czymś dziwnym. Damon nie pamięta co się działo w ostatnich dniach, próbowaliśmy go hipnotyzować, ale i tak nic się nie okazało. Byliśmy przekonani, że kłamie ale w niczym nam nie pomógł.
- Może przez wyłączone człowieczeństwo i wypity alkohol traci pamięć?- zapytałam, wiedząc, że to irracjonalne pytanie.
- Sprawdzimy co jest przyczyną, jego amnezji- powiedział.
- Elijah, kiedy poczuje się lepiej chciałabym z nim porozmawiać- powiedziałam.- Może mi uda się wyciągnąć z niego jakieś informacje.
- To nie jest najlepszy pomysł- odparł.- Jednak wrócimy do tego, kiedy wrócisz do zdrowia- uśmiechnął się.- Teraz odpoczywaj- wyszedł z pokoju.

***

Bonnie:

- Nie mogę w to wszystko uwierzyć- żaliłam się.- Kol, powiedz mi jak to jest możliwe, że Katherine porywa Elenę, torturuje ją i nikt nic z tym nie robi? Przecież Klaus, kiedyś marzył, że się na niej zemści, a teraz zajmuje się jakimiś błahostkami, równie dobrze Elena to może być dopiero początek.
- Nie możemy popadać w panikę- uspokajał mnie.- Katherine nie może w pojedynkę wyrządzić krzywdy grupie wampirów i czarownicy. Jeżeli chodzi o Klausa on ma na głowie Marcela i Hayley, która podobno urodzi jego dziecko.
- Nawet nie mów o tej wiedźmie- powiedziałam.- Caroline, jest nieźle wkurzona, ponieważ jej chłopak Tyler zamiast spędzać czas z nią, trzyma za rękę Hayley.
- Nie uważasz, że to dość dziwne?- spojrzałam na niego pytająco.- Bonnie no pomyśl tylko, Hayley do tej pory nie pojawiła się w naszym domu pomimo, że jest w ciąży z Klausem, który jak wszyscy wiedzą ma więcej wrogów niż włosów na głowie, a do tego spędza masę czasu z chłopakiem Caroline. Teraz rozumiesz?- zapytał.
- Chcesz powiedzieć, że Tyler i Hayley, no wiesz, mają romans?- pokiwał potakująco.- Nie, to nie możliwe, przecież on kocha Caroline, nigdy by jej czegoś takiego nie zrobił.
- Może to sprawdzimy?- zaproponował.- Co powiesz na małe śledztwo?
- Dobrze- powiedziałam.- Jaki jest twój genialny plan, Sherlocku?
- Będziemy się świetnie bawić, mój Watsonie- uśmiechnął się.

***

Kilka dni później;

Elijah:

- Patrzcie tylko, kilka dni lenistwa i wyglądasz jak nowa- uśmiechnąłem się do Eleny, prowadzając ją po ogrodzie.
- Nabijasz się ze mnie- szturchnęła mnie w bok.- Taki spokojny i dystyngowany Elijah Mikaelson, naśmiewa się z chorej, nie ładnie tak drogi panie- pogroziła mi palcem.- Zastanowiliście się, czy będę mogła spotkać się z Damonem?
- Zastanawialiśmy się nad tym, ale postanowiliśmy, że na dzień dzisiejszy to jest niemożliwe- powiedziałem, spojrzała na mnie z wyrzutem.- Zrozum Eleno, nie chodzi już o sam fakt, że Damon ci się zagraża, ale teraz on jest niebezpieczny dla samego siebie- próbowałem wszystko wytłumaczyć.- Nie podajemy mu krwi, więc jeżeli będzie z tobą przebywał, jedyne o czym będzie marzył to wgryzienie się w twoją tętnice.
- Proszę cie daj mi szanse, przecież wiem jak należy postępować z osobami, które mają wyłączone człowieczeństwo- tak, tak już ja wiem jak ty się znasz.
- Powiedziałem, że teraz to niemożliwe- odpowiedziałem stanowczo.- Nie potrafisz zrozumieć, że wszyscy się teraz o ciebie martwią, że ja się o ciebie martwię.
- Rozumiem, ale przecież siedzę teraz u was w domu, Damon również tutaj jest i zapewne tak przywiązany, że nie może się ruszyć, a wy uważacie, że mógłby mi coś zrobić- broniła swojej woli.
- Nie będę o tym dyskutował- odparłem.
- Nie sądziłam, że potrafisz być równie dużym despotą co twój brat- powiedziała.- Czasami potrafisz być jeszcze bardziej uciążliwy.
- Nawet nie wyobrażasz sobie jaki potrafię być- nic nie odpowiedziała, tylko odeszła obrażona.
________________________________
Kolejny rozdział i jak się podoba?

7 komentarzy:

  1. Dziękuję,że dodałaś rozdzał w moje urodziny zastanawiam się kim był męszczyzna o którym mówiła Elena i o co chodzi Eliaschowi czyżby był zazdrosny o Elenę cha niech teraz Carolinne się wścieka super wysli swoje opowiadanie do scenażystów tche orginals bardzo bym chciała zobaczyć je sfilmowame tak powinien wyglądać 2gi sezon pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, super rozdział! Zostałaś przez ze mnie nominowana do Liebster Award.
    http://always-and-forever-my-own-story.blogspot.com/2014/07/liebster-blog-award.html
    http://sistersofwolfs.blogspot.com/2014/07/liebster-blog-award_21.html

    OdpowiedzUsuń
  3. superowe nowe rozdziały :-D ciekawa jestem o co chodzi z Tylerem i Hayley i co to za tajemniczy mężczyzna :-D czekam na nowe :-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski rozdział. Uwielbiam Elijaha. taki sexowny Pierwotny.
    Masz talent i nie moge się doczekać kolejnego rozdziału. Mam nadzieje ze pojawi sie on dziś <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz w planach może napisanie opowiadania o klausie i elenie to moja ulubiona para oprucz deleny pozdrawiam a ty masz talent

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny <3
    Tylko szkoda, że Elena i Elijah pokłócili się ;(

    OdpowiedzUsuń
  7. sliczny szablon czekam na rozdzał pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Szablon by Selly